Chmielewski i Zbonikowski spotkali się w sądzie! Czy mediator doprowadzi do ugody?

Włocławskie struktury Prawa i Sprawiedliwości od kilku tygodni są ze sobą skonfliktowane i podzielone. Gorąco jest zwłaszcza na linii poseł Łukasz Zbonikowski – przewodniczący Rady Miasta Jarosław Chmielewski. Spór pomiędzy panami na dobre rozgorzał w czerwcu, gdy Chmielewski na konferencji prasowej zarzucił otoczeniu Zbonikowskiego straszenie go smsami.

– Od jakiegoś czasu dostaję smsy od otoczenia posła Zbonikowskiego, konkretnie pana Horonziaka, że się za mnie zabiera – mówił 13.06.2016, Jarosław Chmielewski, przewodniczący Rady Miasta.

Zbonikowski zarzucił Chmielewskiemu kłamstwo. Dziś panowie spotkali się na sali sądowej. Poseł Zbonikowski złożył wniosek z oskarżenia prywatnego o zniesławienie. Domagał się przeprosin i wpłaty 10 tysięcy złotych na cele charytatywne. Rzadko zdarza się, by w sądzie spierali się politycy z tej samej partii i choć padła propozycja rozwiązania konfliktu przy udziale mediatora, to obaj nie zmieniają swoich słów i o ugodę w tej sprawie może być ciężko.

– Ja zgadzam się zawsze na mediację, zostałem niesprawiedliwie oskarżony za pomocą środków masowego przekazu przez pana Chmielewskiego. Prosiłem o polubowne wycofanie się z tych słów, ale martwi mnie bojownicza postawa pana Chmielewskiego – mówi Łukasz Zbonikowski, poseł PiS

– Oczekuję od posła wycofania tego pozwu, wtedy zapomnę o sprawie i będę dążył do pojednania – mówi Jarosław Chmielewski.

Poseł Zbonikowski już po wyjściu z sądu nie szczędził partyjnemu koledze także słów krytyki za działania polityczne.

– Jarosław Chmielewski zawarł układ z komunistami i nieudolnym liberałem panem Wojtkowskim – mówi Łukasz Zbonikowski, poseł PiS

Na chwilę obecną konflikt pomiędzy politykami PiS ma pomóc rozwiązać mediator, ale wydaje się, że zadanie pogodzenia dwóch skłóconych stron będzie niezwykle ciężkie.

Więcej w dzisiejszym wydaniu Pulsu Miasta

Data: 8 września 2016, 09:25