Co z bezdomnymi psami? Mieli rozwiązać ten problem i nic!

Od dawna mówi się o potrzebie budowy schroniska dla zwierząt, do którego trafiałby psy i koty z gmin powiatu włocławskiego. Potrzeba jest ogromna, bo bezdomnych zwierząt nie brakuje. Problem jest najbardziej dokuczliwy w gminach turystycznych. – Po sezonie błąka się u nas cała masa bezpańskich psów, niektóre wyglądają naprawdę groźnie, a co jeśli jakiś zaatakuje dzieci?- z przerażeniem zastanawia się pani Mariola.
Debaty na temat budowy schroniska toczyły się  w starostwie powiatowym już dwa lata temu. Ze starosta Kazimierzem Kacą spotykali się wójtowie i burmistrzowie, by dyskutować, jak rozwiązać problem bezpańskich psów. Rozmów odbyło się wiele, ale niestety, na nich się skończyło. Psy nadal szwendają się po ulicach. Niektóre trafiają do przepełnionego włocławskiego schroniska. Dlaczego więc gminy nie rozwiązały tego problemu?
Jak wyjaśnia Jan Stocki, pracownik Starostwa Powiatowego we Włocławku pomysł budowy wspólnego schroniska, w którym znalazłoby się miejsce dla zwierzaków z gmin powiatu włocławskiego nie został zrealizowany nie z braku chęci, ale … z braku pieniędzy na ten cel.  
– Dobrym rozwiązaniem i szansą na realizację tej inwestycji jest nowe rozdanie funduszy unijnych. Chcemy w strategii rozwoju powiatu zawrzeć zamierzenie budowy międzygminnego schroniska dla zwierząt, starosta będzie dokładał wszelkich starań, żeby takie rozwiązanie zostało zrealizowane – zapewnia Stocki.
A na razie psy i koty wałęsają się po ulicach…..

Data: 14 maja 2014, 13:10