Radni kosztują nas fortunę

Za pracę radnych, która polega przede wszystkim na uczestnictwie w obradach komisji stałych i sesjach rad płacimy my, podatnicy. Ile? Sporo. Specjalnie dla państwa porównaliśmy budżety poszczególnych gmin powiatu włocławskiego w punktach określających sumy przeznaczone na funkcjonowanie rad gmin. Okazało się, że najwięcej praca radnych kosztuje podatników z Lubrańca. W tegorocznym budżecie na funkcjonowanie biura rady zapisano aż 164 500 zł. Suma ta jest przeznaczona jest głównie na diety radnych. Najwięcej co miesiąc inkasuje przewodniczący- 1324 zł, szeregowi radni otrzymują 210 zł.
Sporo na funkcjonowanie rady wydaje się też w Brześciu Kujawskim. Z ogólnej sumy 130 tysięcy złotych najwięcej trafia do kieszeni przewodniczącego, który zarabia 1300 zł. Pozostali radni otrzymują diety za udział w posiedzeniach – 130 zł za każde.
Trzecią gminą przodującą w wydatkach na radnych jest gmina Fabianki, gdzie w tegorocznym budżecie zapisano kwotę – 126 tys. zł, a czwartą gmina Włocławek. Radni kosztują tutejszych podatników 115 tysięcy złotych rocznie. Przewodniczący zarabia 1200, pozostali otrzymują 252 zł za posiedzenie. W budżecie gminy Boniewo na funkcjonowanie rady zapisano 113920 zł. Przewodniczący Rady Gminy otrzymuje co miesiąc 1310 zł, a pozostali radni 400 zł. W regulaminie wynagradzania przewidziano konsekwencje finansowe dla radnych w przypadku nieusprawiedliwionej nieobecności w obradach. 106 tysięcy złotych pochłania funkcjonowanie rady w Lubaniu, gdzie przewodniczący zarabia 1324 zł, a postali radni 252 zł. Podatników z gminy Choceń rada kosztuje 93 500 zł. Za pracę przewodniczącego płacą oni 1100 zł co miesiąc. na pozostałych radnych wydają 450 zł. Mieszkańcy Baruchowa na swoich radnych wydają 56500 zł. Przewodniczący zarabia tu 1300 zł, a pozostali radni 150 zł. 80 tysięcy złotych wydaje się na funkcjonowanie Rady Miejskiej w Chodczu. Listę samorządów, które nie obciążają podatników zbyt mocno kosztami funkcjonowania rad otwiera gmina Kowal, gdzie w budżecie na ten cel zapisano 50 tys zł, czyli ponad trzykrotnie mniej niż w Lubrańcu, a zamyka miasto Kowal, gdzie radni otrzymują 50 zł za posiedzenie, przewodniczący ma 1000 zł diety, a cała rada kosztuje 30 tys. zł.
Niestety nie udało nam się dziś ustalić, ile praca radnych kosztuje podatników z Lubienia Kujawskiego. Nie było sekretarza ani burmistrza, a nikt inny nie był w stanie udzielić nam informacji. Cóż miejmy nadzieję, że to nie paraliż, ale przejściowa letnia niemoc…..

 Czytaj nas na Facebooku!

https://www.facebook.com/PowiatWloclawskiPL

Data: 24 lipca 2014, 06:49