„Wójt zachowuje się jak władca na włościach”- mówi Krzysztof Zawacki



Rozmowa z Krzysztofem Zawackim, mieszkańcem gminy Choceń, radnym poprzedniej kadencji, mężem radnej Aleksandry Zawackiej
Jak wójt Chocenia to robi, że udaje mu się przekonać do siebie zdecydowaną większość radnych? I dlaczego nie udało mu się przekonać państwa, bo ani pan w poprzedniej kadencji pełniąc funkcję radnego, ani pana żona, która radną jest teraz nie popierają Romana Nowakowskiego?
Oboje z żoną mamy swoje zdanie w każdej sprawie, potrafimy ocenić, czy to co robi wójt jest dobre. To w wielu wypadkach gra pozorów, udawanie prac, a więcej mówienia. Przykładem są budowy dróg, mimo że inwestycje szybko dają pożądany efekt wizualny, ale jakość prac jest kiepska. W praktyce po kilku latach drogi wymagają  remontu, na które trzeba wykładać pieniądze podatników, czyli nasze.
Ma pan jakieś konkretne dowody na poparcie tych tez?
Chociażby droga ze Skibic do Wichrowic, choć oddana zaledwie kilka lat temu, już była częściowo remontowana. W tej chwili nawierzchnia asfaltowa jest spękana. Kwestia czasu i trzeba będzie kłaść nowy dywanik, podobnie jest z odcinkiem drogi z Olganowa do Krukowa. Taki jest skutek zbyt oszczędnego budowania, nie wykonuje się infrastruktury, takiej jak rowy odwadniające.  
Dlaczego?
Bo dla wójta problemem jest rozmawianie z rolnikami. On nie stara się o wykup gruntów, bo nie chce przeciwników przed wyborami. Każdy teraz broni swoich gruntów, więc rozmowy na ten temat nie należą do łatwych.
Kwestia budowy dróg nie jest jednak jedyną sporną między państwem a wójtem. Co jeszcze was dzieli?
Dużo podróżujemy po Polsce, mamy obraz wielu regionów Polski, widzimy, jak gminy pracują, jak można pracować. Dużo biedniejsze gminy niż nasza mają się czym pochwalić, u nas sprawy kulturalne to pustynia.
 Ale macie przecież nowoczesne centrum kultury…
Jeżeli ktoś był w jakichkolwiek obiektach typu kulturalnego, nie może oceniać tej inwestycji pozytywnie. To centrum, które zostało pobudowane za duże pieniadze,  nie spełnia swojej funkcji, są dwie sale, biblioteka, a nie ma nawet miejsca na warsztaty dla dzieci i młodzieży.
Stawał pan w obronie rolników mających ziemie w pobliżu jeziora Borzymowskiego, którym wójt naliczał wyższe podatki. Dlaczego?
Część rolników, która przekwalifikowała za namową wójta grunty rolnicze na rekreacyjne miała płacić niższe podatki dopóki będą przeznaczać  grunty pod uprawy. Potem wójt zmienił decyzję i naliczono im dużo wyższe stawki. W roku przedwyborczym wójt zmienił  tę decyzję. Zrobił się z niego taki dobry wujek.  
Często mówił pan, że nie odpowiada panu styl sprawowania władzy przez wójta, co się panu nie podoba?
 Wójt obiecywał, że raz na rok będzie organizował zebrania wiejskie, by wysłuchać mieszkańców, tej obietnicy nie dptrzymał. Poza tym często nie można zastać wójta w urzędzie gminy, sam próbowałem wielokrotnie i mi się to nie udało.
Wójt starał się o nadanie Choceniowi praw miejskich tymczasem mieszkańcy w referendum wypowiedzieli sie przeciwko, to sytuacja nietypowa. Dlaczego tak późno zapytano społeczeństwo o zdanie?
Mieszkańcy jasno dali do zrozumienia, że nie są zwolennikami takiego rozwiązania, pokazali wójtowi, jakie jest jego miejsce i rola. A jego rola jest służebna wobec mieszkańców, tymczasem on zachowuje się jak samodzielny władca na swoich włościach.


Tagi:

Medialne Centrum Kujaw Sp. z o.o.
ul. Świętego Antoniego 6
87-800 Włocławek

kom. 512 515 485
kom. 608 359 798
e-mail: sekretariat@kujawy.info

KRS: 0000306552
NIP: 8882998854
REGON: 340462591

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close