„Zawsze może być lepiej…..”, czyli jak ocenia siebie Wojciech Zawidzki – burmistrz Brześcia Kujawskiego?

Na pytanie o sukcesy burmistrz udziela wyczerpującej odpowiedzi. Zalicza do nich inwestycje, takie jak kanalizacja sieciowa, która została zaplanowana oraz wykonana w prawie stu procentach. -W tym roku zbudowaliśmy prawie sto przyzagrodowych oczyszczalni. Połączone zostały wszystkie sieci, wybudowana została stacja uzdatniania wody-dodaje burmistrz. – Kanalizacja poprowadzona została w całości od Wieńca Zdroju, przez Wieniec, Kąty, Machnacz aż do Brześcia. Było to dla nas najważniejsze zadanie i jestem bardzo usatysfakcjonowany, że udało się je zrealizować.

Burmistrz dodaje, że w tym roku zakończy się zagospodarowywanie terenów zieleni przy Zespole Szkół w Brześciu. W sierpniu zmoderizowana zostanie szkoła w Wieńcu.Jedyna placówka, która zostanie zmodernizowana w przyszłości to niepubliczna szkoła w Kąkowej Woli.

– Wybudowaliśmy również Orliki, jednak największą inwestycją była dla nas budowa nowego stadionu, który jest użytkowany przez klub sportowy GKS Łokietek. Na około sto czterdzieści kilometrów dróg wiejskich i ulic udało się wykonać sto dziesięć kilometrów. Na następny okres pozostaje około trzydziestu kilometrów. – Duży sukces to osiedle Falborek, czyli najważniejsza inwestycja uliczna. Ponad sześć kilometrów pięknie wykonanych ulic – wymienia burmistrz.- Nasz priorytet to utworzenie wokół węzła Pikutkowo strefy gospodarczej. Zostały tam położone przez gminę media, woda oraz kanalizacja. Trwają prace wykończeniowe, które zakończą się w przyszłym roku. Z niecierpliwością czekamy na wniosek, który umożliwi nam wybudowanie przy pomocy środków unijnych sześciu kilometrów dróg technologicznych z oświetleniem. Znajdą się one właśnie w tej strefie, do której będziemy zapraszać kontrahentów oraz inwestorów.

Do sukcesów burmistrz zalicza fakt, że według ogólnopolskiego rankingu Gazety Samorządowej Brześć Kuj. znajduje się pomiędzy dwudziestym ósmym a trzydziestym drugim miejscem z ponad sześciuset gmin w skali kraju jeśli chodzi o pozyskiwanie środków unijnych. Ta tendencja utrzymuje się od 2002 roku. – Nie obyło się jednak bez problemów. Największe były z budową stadionu, gdzie wystąpiły nieoczekiwane usterki. Firma realizująca budowę ogłosiła upadłość. W ramach zabezpieczenia przetargowego otrzymaliśmy środki i dokończyliśmy inwestycję- mówi Wojciech Zawicki.

– Wychodzę z założenia, że zawsze może być lepiej. Uważam, że ostatnie cztery lata to trudny okres. Pozyskiwanie środków na realizację inwestycji nie było łatwe. Inwestor, jakim są gminy zawsze jest pomiędzy młotem a kowadłem, czyli pomiędzy wykonawcą a środkami unijnymi. Moja strategia jest długofalowa i chciałbym dokończyć kilka projektów przez kolejne cztery lata. Mam tu na myśli drogi oraz ulice. To mogę zagwarantować. Co do pozostałych planów to nie chcę składać obietnic ani rzucać słów na wiatr. Muszę się opierać na nowej perspektywie finansowej na lata 2014-2020, która obecnie nie jest sprecyzowana.
A jak Państwo oceniają burmistrza? Zachęcamy do komentowania.

opr. Bartłomiej Seklecki

Data: 3 czerwca 2014, 10:04