Już na początku tego roku informowaliśmy o niebezpiecznym skrzyżowaniu ulic Brzezinowej i Kościelnej we Włocławku. To miejsce od lat budzi niepokój mieszkańców, ponieważ regularnie dochodzi tam do wypadków i kolizji. Okoliczni mieszkańcy alarmują też, że sytuacja nie ulega poprawie.
Z danych Komendy Miejskiej Policji we Włocławku wynika, że w 2024 roku na samym skrzyżowaniu Brzezinowej i Kościelnej doszło do czterech poważniejszych zdarzeń. Były to dwie kolizje i dwa wypadki, w których poszkodowane zostały trzy osoby. Do kolejnych incydentów dochodziło także na sąsiednich skrzyżowaniach, m.in. z ulicami Michelińską i Bluszczową.
W 2025 roku odnotowano już trzy kolejne zdarzenia drogowe w rejonie ulicy Brzezinowej. Wszystkie były spowodowane nieustąpieniem pierwszeństwa przejazdu. Jeszcze w styczniu mieszkańcy mówili naszej redakcji, że mają konkretne propozycje. Obejmują one podświetlony znak STOP oraz montaż progów zwalniających, które miałyby wymusić ostrożniejszą jazdę.
Wówczas dyrektor wydziału dróg, transportu zbiorowego i energii – Paweł Żyżelewicz – zapewniał, że do końca pierwszego kwartału 2025 roku progi zostaną zamontowane.
Mimo tych zapowiedzi, progi do dziś się nie pojawiły, a niebezpieczne skrzyżowanie wciąż pozostaje bez dodatkowych zabezpieczeń. Mieszkańcy nie kryją rozczarowania – jak mówią – czekają na działania, nie tylko na słowa. Od wczoraj próbujemy uzyskać odpowiedź, na jakim etapie jest projekt oraz kiedy progi zwalniające faktycznie zostaną zamontowane. Do tej pory nam się to nie udało – w sekretariacie dyrektora usłyszeliśmy jedynie, że jest on cały czas na spotkaniach.