W poniedziałek, 21 lipca 2025 roku, tuż po godzinie 12:00, lipnowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o możliwej kradzieży przy ulicy Kościuszki w Lipnie.
Na miejscu funkcjonariusze prewencji spotkali się z mieszkanką gminy Skępe, która poinformowała, że podczas krótkiej wizyty w firmie usługowej z jej niezabezpieczonego pojazdu skradziono torebkę. W środku znajdowały się nie tylko wartościowe przedmioty, ale również dokumenty osobiste. Policjanci natychmiast zabezpieczyli monitoring, który zarejestrował moment kradzieży. Choć sprawcy nie rozpoznali, posiadali już jego wizerunek.
Podczas dalszego patrolowania miasta, na ulicy Przekop, mundurowi zauważyli mężczyznę przypominającego osobę z nagrania. 31-latek stanowczo zaprzeczał zarzutom i próbował wprowadzić funkcjonariuszy w błąd, twierdząc, że nie ma z kradzieżą nic wspólnego. W momencie zatrzymania miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie. Jak się okazało, mężczyzna jest mieszkańcem województwa małopolskiego i przebywał w Lipnie jedynie gościnnie. Początkowo nie chciał współpracować z policjantami, jednak kolejnego dnia – już trzeźwy – zmienił zdanie. Po obejrzeniu zapisu z monitoringu przyznał się do kradzieży i wskazał miejsce, w którym porzucił część łupu.
31-latek usłyszał zarzut kradzieży mienia, za co grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Policja przypomina: nawet krótka chwila nieuwagi może zakończyć się utratą cennych przedmiotów. Nie zostawiajmy otwartych samochodów – „okazja czyni złodzieja”.