Wraz z nadejściem cieplejszych dni, we Włocławku ponownie pojawiły się meszki – i jak co roku, stają się utrapieniem wielu mieszkańców. W mediach społecznościowych nie brakuje głosów niezadowolenia, zwłaszcza z rejonu Michelina. Jest jednak dobra wiadomość – miasto już przystępuje do działania. W czwartek rozpoczęły się opryski, które obejmą wszystkie osiedla, ze szczególnym uwzględnieniem terenów w pobliżu rzek i cieków wodnych.
Władze miasta podkreślają, że opryski są ukierunkowane na zwalczanie dorosłych osobników meszek i komarów, a nie ich larw.
Łączna powierzchnia objęta opryskami to 400 hektarów – ponad dwukrotnie więcej niż w ubiegłych latach. Zabiegi będą przeprowadzane, o ile pozwolą na to warunki pogodowe.