Kowal ponownie udowodnił, że potrafi łączyć przeszłość z teraźniejszością w wyjątkowy sposób. Jarmark Kazimierzowski był nie tylko widowiskiem kulturalnym, ale też spotkaniem pokoleń – miejscem, gdzie lokalna tradycja spotkała się z nowoczesną rozrywką, a historia znów stała się żywa. Wydarzenie rozpoczął historyczny korowód, który przeszedł ulicami miasta. Wzięli w nim udział mieszkańcy – dorośli i dzieci w stylizowanych strojach, lokalne organizacje, przedstawiciele władz.
Na scenie – od popołudnia – królowała młodzież. Przedszkolaki, uczniowie szkół podstawowych i średnich dali pokaz nie tylko muzycznych czy tanecznych talentów, ale też ogromnego zaangażowania. Wieczór jednak należał już do gwiazd. Najpierw publiczność rozgrzał Kordian, a później Halina Mlynkova.
Kolejny Jarmark Kazimierzowski już za rok.