Ma zaledwie dwanaście lat, a już zostawia rywali daleko w tyle. Borys Piotrkowski z Włocławka pokazuje, że w polskim motosporcie rośnie prawdziwy diament.
Włocławianin z kolejnym dobrym występem. Tym razem młody kierowca rywalizował w kategorii PRO AM podczas kolejnej rundy Drift Open w Koszalinie. Borys już w kwalifikacjach zaprezentował się z bardzo dobrej strony, sędziowie docenili jego umiejętności i przyznali mu 84 punktów. Piotrowski został sklasyfikowany jako drugi kierowca i w dobrym nastroju przystąpił do niedzielnych zawodów. Dwunastolatek kolejny raz pokazał, że jest w dobrej formie i zakończył niedzielne zawody na drugim miejscu.
Pracowity weekend
Długi weekend większość osób kojarzy z urlopem, odpoczynkiem, grillem czy też spotkaniami ze znajomymi. Inaczej wyglądało to w przypadku Borysa. Już w piątek rano zameldował się on na treningach na torze w Koszalinie. Warto zaznaczyć, że obiekt na co dzień używany jest do wyścigów gokartów, a kierowcy driftingowi określają go jako bardzo techniczny. Piotrowski wraz ze swoim trenerem Patrykiem Detmerem oraz spotterem, na piątkowych treningach szlifowali formę i szukali optymalnej linii jazdy. Trudny, techniczny obiekt, wzniesienia i różnica poziomów oraz wysoka temperatura, nie ułatwiała im zadania. Temperatura w środku samochodu Borysa wynosiła około 50 stopni celsjusza.
Kwalifikacje
Sobotę Piotrowski ponownie rozpoczął od jazd treningowych. Potem przyszedł czas na kwalifikację. Młody zawodnik, swoim BMW E46 przejechał dwa bardzo równe przejazdy. Pierwszy sędziowie ocenili na 82 punktów, w drugim wskazali wyższą notę wynoszącą 84 oczka. Ostatecznie wystarczyło to na drugie miejsce, a Borys musiał uznać wyższość tylko jednego, starszego od siebie kierowcy. Po udanym występie Piotrowski i jego sztab z uśmiechem przygotowywali się do niedzielnych zawodów.
TOP 10
W niedzielnych finałach w grupie PRO AM zobaczyliśmy czołową dziesiątkę kwalifikacji, w której startowało dwudziestu dwóch zawodników. Piotrowski niedzielę rozpoczął od jazd treningowych, potem przyszedł czas na finały. Dwunastolatek ponownie pokazał się z bardzo dobrej strony. Za pierwszy przejazd otrzymał on notę na poziomie 82 punktów. W drugim przejeździe kierowca z Włocławka nie poprawił swojej pozycji i ostatecznie zakończył rundę w Koszalinie na drugim miejscu.
“Jestem bardzo zadowolony z weekendu, chociaż czuję mały niedosyt. Drugie miejsce w kwalifikacjach pozwoliło mi wierzyć w to, że niedzielne finały mogą pójść mi bardzo dobrze. Pierwszy przejazd finałowy przejechałem na spokojnie, by zapewnić sobie solidne punkty i dostałem za niego 82 punkty. Po pierwszej serii przejazdów byłem drugi. Wraz z moim zespołem oraz trenerem postanowiliśmy w drugim przejeździe pojechaż z pełnym ogniem i zaryzykować. Na najwyższej partii toru tak zwanej “patelni” niestety musiałem skorygować kąt co poskutkowało tym, że dostałem za ten przejazd tylko 72 punkty. Nikt już nie poprawił mojego wyniki z pierwszego przejazdu, więc pozostałem na drugim miejscu. Niedosyt jest, ponieważ gdybym przejechał w drugiej próbie tak jak na kwalifikacjach to mógłbym wygrać, W kwalifikacjach zdobyłem 84 punkty, a osoba która była pierwsza miała 85 punktów. Aktualnie po 3 z 4 rund jestem na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej. Teraz czekam na Słomczyn i ostatnią rundę mojego debiutanckiego sezonu. To tam się wszystko rozegra” – skomentował na gorąco Borys Piotrowski.
Ostatnia runda
Przed rundą w Koszalinie dwunastolatek zajmował trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Młody zawodnik utrzymał więc miejsce w ścisłej czołówce przed ostatnią rundą Drift Open, która zostanie rozegrana na Autodromie Słomczyn.