Wielki Szu wśród uczniów lubranieckich szkół

   Nigdy w życiu nie miałem żadnych planów i żadnych marzeń. Zawsze pozwoliłem nieść się fali i ta fala raz mnie rozbijała o jakiś twardy brzeg, a raz mnie wiodła do jakiegoś portu. Być aktorem i mieć marzenia? – to już zupełny idiotyzm – mówił dziś w Lubrańcu wielki aktor Jan Nowicki.
   Spotkanie z uczniami lubranieckich szkół, zorganizowane w Centrum Dziedzictwa  Kulturowego, przygotowane zostało z inicjatywy miejscowych nauczycieli.  – Na to, jakimi ludźmi stajemy się dorosłym życiu wielki wpływ wywierają ludzie, jakich spotykamy na swej drodze   – mówi Przemysław Sadziński, dyrektor Zespołu Szkół w Lubrańcu. – My staramy się, aby nasi uczniowie spotykali na swej drodze ciekawych, interesujących ludzi, stąd pomysł spotkania z panem Janem Nowickim, wielkim aktorem, pedagogiem, autorem m.in. książek.
 Jako pisarz Nowicki ma na koncie m.in. książki „Między niebem a ziemią”, „Białe walce”, „Mężczyzna i one”. Aktor,  pochodzący z Kowala, wystąpił w ponad 250 filmach, również zagranicznych produkcjach. Lata 70-te przyniosły aktorowi największą popularność i uznanie. Wówczas to rozpoczęła się jego współpraca z przyszłą partnerką aktora, reżyserką Mártą Mészáros -„One dwie” 1977, „Jak to w domu” 1978, „Po drodze” 1979 z Beatą Tyszkiewcz.  Grał m.in. w filmach: „Wielki  Szu”, „Daas”,  u Aleksandra Forda w filmie „Pierwszy dzień wolności”, w „Popiołach” Andrzeja Wajdy,  w „Barierze” Jerzego Skolimowskiego,  obrazach „Fenomen”, „Bebok”,  „Rewizyta”. W 1969 roku wystąpił w roli Kettlinga w ekranizacji „Pana Wołodyjowskiego” w reżyserii Jerzego Hoffmana. W 1970 wystąpił u Andrzeja Kondratiuka „Dziura w ziemi”, Henryka Kluby -serial „Doktor Ewa” i Krzysztofa Zanussiego -„Życie rodzinne”.
  Od lat związany z Krakowem i „Piwnicą pod Baranami”, zagrał wiele ważnych ról na deskach Teatru Starego, z którym związany jest do dziś. Żyje między Krakowem i Krzewentem w gminie Kowal, gdzie wybudował dom.
    Z młodymi mieszkańcami Lubrańca artysta rozmawiał dziś o pracy i o życiu. – Jestem aktorem z przypadku i zamiłowania. Ten zawód wybrał mnie, nie ja jego – podkreślał. Już wkrótce w Telewizji Kujawy rozmowa z Janem Nowickim w programie „Przez dziurkę od klucza”.

Data: 6 marca 2015, 13:02