Dyrekcja cmentarza tłumaczy się z zamkniętej bramy

Śmierć 66-letniej kobiety na włocławskim cmentarzu komunalnym to temat szeroko komentowany w mediach nie tylko lokalnych, ale też ogólnopolskich. Przypomnijmy – kobieta zasłabła przy grobie męża, którego pochowała dzień wcześniej. Wezwana na miejsce karetka nie mogła wjechać na teren nekropoli, ponieważ brama była zamknięta.
W stronę zarządu pada wiele słów krytyki. Mieszkańcy twierdzą, że sytuacja mogłaby zakończyć się szczęśliwie, gdyby ratownicy mogli wjechać na teren cmentarza.

Skąd decyzja o zamknięciu bramy?

Cmentarz nie jest jedynym miejscem, do którego ratownictwo medyczne nie może się dostać tak łatwo. Zarząd cmentarza prowadzi aktualnie rozmowy z upoważnionymi służbami w celu ustalenia rozwiązania problemu z dostępem do nekropoli.