Nieznane oblicza włocławskiego biznesu

Na zewnątrz blichtr – okazałe nieruchomości, drogie samochody. W tle nierozliczone należności i ludzie, którzy czują się oszukani. Do sądów trafia wiele spraw ukazujących prawdziwe oblicze niektórych biznesmenów.

Przed Sądem Rejonowym we Włocławku toczy się kilka spraw, w których oskarżonym jest Tomasz N., znany przedsiębiorca związany z motoryzacją. Już w ubiegłym roku został dwukrotnie skazany za przestępstwa karno skarbowe oraz z ustawy o rachunkowości. Wyrok, jaki zapadł w listopadzie 2013 roku dotyczył m.in. niezapłaconego podatku dochodowego na kwotę 24,5 tys. złotych. Przedsiębiorca został zobowiązany do zapłacenia 3-tysięcznej grzywny.

Już miesiąc później, w grudniu 2013 roku, Tomasza N. skazano za to, że nie złożył sprawozdań finansowych z działalności firmy za lata 2007, 2008, 2009 i 2010. W tym przypadku przedsiębiorcę ukarano grzywną w wysokości 900 złotych w zawieszeniu na dwa lata.

W sprawie, która miała swój finał 2 września br, pan N. tłumaczył się przed sądem z pożyczki, którą zaciągnął u Tadeusza G. w wysokości… 800 tys. złotych. Z przepisów wynika, że w takim przypadku należy zapłacić podatek, ale włocławianin tego nie zrobił. Chodziło o kwotę 15 900 złotych. Nie złożył też dokumentów, związanych z VAT-em. Sąd uznał winę przedsiębiorcy i wyznaczył karę, jednak oskarżony złożył sprzeciw od wyroku. Ta sprawa nadal jest więc w toku.

Kolejna sprawa, do której dołączono już dwie inne, związana jest z wyłudzeniami. Dwoje włocławian, w tym znana lekarka czuje się oszukanych przez Tomasza N., który trudnił się m.in. ubezpieczeniami samochodowymi. Od tych dwojga swoich klientów przyjął pieniądze, ale nie odprowadził ich do firmy ubezpieczeniowej. W przypadku pani doktor chodziło o 3135 złotych, w przypadku Marka I. – o 1570 złotych. W toku są też postępowania dotyczące przywłaszczenia przez Tomasza N. samochodu marki subaru wartości 115 tysięcy złotych na szkodę Raiffeisen Bank oraz podejrzanej sprzedaży za 77 tys. złotych samochodu marki Hyundai.

Jak informuje sędzia Wojciech Szpyrkowicz, prezes Sądu Rejonowego, spraw o podobnym charakterze jest we Włocławku sporo. W toku są m.in. sprawy związane z budową autostrady. Chodzi o rozliczenia – lub ich brak – pomiędzy wykonawcami tego przedsięwzięcia.

Data: 15 grudnia 2014, 10:25