Mieszkańcy gminy Koneck protestują przeciwko budowie chlewni w pobliżu leśnego rezerwatu przyrody, który jest domem m.in. dla bociana czarnego. Obawiają się, że inwestycja zanieczyści wody gruntowe, co zniszczy ekosystem rezerwatu. Uważają oni również, że taki rozwój przemysłowy zagraża lokalnej faunie i florze.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Nasz Kruszynek zaznaczają, że próbują przedstawiać swoje argumenty dla Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i dla Wód Polskich, ale nie przynosi to żadnych rezultatów.
Wójt gminy Koneck, który spotkał się z mieszkańcami, zapewnił, że rozumie ich obawy, ale musi działać zgodnie z prawem.
Mieszkańcy obecni na spotkaniu zaznaczali, że nie są przeciwni rolnictwu ani budowie mniejszych chlewni produkujących zdrową żywność. Ich zdaniem problem stanowi inwestor, który planuje stworzenie przemysłowej chlewni.
Nie jest jeszcze jasne, kiedy i czy w ogóle inwestycja zostanie zrealizowana. Sprawę będziemy monitorować.