Po długich zapowiedziach, w niedzielę przy katedrze we Włocławku pojawiło się rondo pinezkowe. Jego budowa była odpowiedzią na korkujące się skrzyżowanie przy moście stalowym, które szczególnie w godzinach porannych i popołudniowych często było przeciążone. Choć nie wszyscy mieszkańcy są przekonani do tego rozwiązania, warto pamiętać, że na tę chwilę prowadzone są testy, które mają sprawdzić, czy rondo rzeczywiście poprawia organizację ruchu w tym rejonie.
Kierowcy mają podzielone zdania na temat decyzji ratusza. W mediach społecznościowych można spotkać zarówno głosy krytyki, jak i pozytywne opinie. Niektórzy użytkownicy wskazują na chaos panujący na nowym rondzie, sugerując, że przyczyną zamieszania może być przyzwyczajenie do poprzedniej organizacji ruchu. Dodatkowo nie brakuje tych, którzy skarżą się, że teraz czeka się dłużej, a godziny szczytu w tym rejonie wciąż są problematyczne. Twierdzą oni, że rondo w tym miejscu nie jest dobrym rozwiązaniem. Z drugiej strony, pojawiają się głosy zadowolonych kierowców, którzy zauważają poprawę w płynności ruchu i uważają, że zmiana wpłynęła korzystnie na organizację ruchu w tym rejonie.
Decyzje dotyczące przyszłości ronda będą zależne od wyników testów, które potrwają jeszcze jakiś czas.