Temat skażonej wody w Brześciu Kujawskim od miesięcy budzi ogromne emocje wśród mieszkańców. W mediach społecznościowych narasta fala frustracji, a lokalna społeczność coraz głośniej mówi o braku skutecznych działań ze strony władz samorządowych. Jak mówią sami mieszkańcy — problem trwa od marca, a jego rozwiązania wciąż nie widać.
Woda, którą otrzymują mieszkańcy, według relacji wielu osób ma nieprzyjemny zapach, dziwny kolor i negatywnie wpływa na skórę. Zdjęcia filtrów domowych, które po zaledwie kilkunastu godzinach są niemal czarne, krążą po Facebooku i mają być dowodem na skalę problemu.
Podczas jednego ze spotkań burmistrza z mieszkańcami, padło wiele zarzutów dotyczących bagatelizowania sprawy. Zdaniem mieszkańców, odpowiedzi włodarza były lekceważące, a komunikacja ze strony gminy – niewystarczająca.
Burmistrz Brześcia Kujawskiego w rozmowie z naszą redakcją przyznał, że problem trwa zbyt długo. Zapewnił jednak, że prowadzone są działania związane z czyszczeniem i chlorowaniem sieci wodociągowej. Dodał też, że gmina przygotowuje się do modernizacji całej infrastruktury wodnej, co ma pozwolić na trwałe rozwiązanie problemu.
Burmistrz podkreślił również, że jedynym narzędziem, jakim obecnie dysponuje gmina w zakresie informowania mieszkańców, są media społecznościowe, strona internetowa, tablice sołeckie oraz współpraca z sołtysami. Jego zdaniem to obecnie najbardziej realny sposób dotarcia do lokalnej społeczności.
Według zapowiedzi, jeszcze w tym roku mają ruszyć właściwe prace modernizacyjne, które docelowo mają rozwiązać problem z jakością wody w całej gminie.