Ułatwienia dostępu

Zrozpaczony pies przepłynął Wisłę. Włocławianie pokazali, że potrafią pomóc

W niedzielę na przystani we Włocławku doszło do dramatycznego incydentu. Zrozpaczony pies, prawdopodobnie porzucony wcześniej przez właściciela, w panice wbiegł na drogę, nie zwracając uwagi na nadjeżdżające pojazdy, a potem wpadł do Wisły.

Na miejsce ruszyły służby ratunkowe – straż pożarna, straż miejska oraz WOPR Włocławek. Ratownicy, wyposażeni w łódź, przeszukiwali zarówno rzekę, jak i okoliczne tereny. W akcję zaangażowało się też Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami we Włocławku.

Z relacji świadków wynikało, że pies zdołał przepłynąć Wisłę i dotrzeć na drugi brzeg. Istniała obawa, że zwierzę może być mocno przestraszone, wyczerpane i wychłodzone. Ostatecznie cała akcja w poniedziałek zakończyła się powodzeniem.

To dramatyczne wydarzenie przypomina, jak ważna jest szybka reakcja i współpraca różnych służb w sytuacjach zagrożenia życia zwierząt. Włocławianie po raz kolejny udowodnili, że potrafią się zjednoczyć w obliczu kryzysu, a ich zaangażowanie w takich chwilach ma wielką wartość.