26 lat miał opiekunkę, ale stracił ten przywilej. Dlaczego?

Do naszej redakcji zgłosił się pan Edward. Starszy pan cierpi na cukrzycę, żyje bez jednej nerki, ma migotanie przedsionków, mieszka sam i wymaga stałej pomocy opiekunki. Porusza się zwykle przy pomocy chodzika. Z końcem marca wygasła decyzja administracyjna przyznająca mu opiekunkę. Pan Edward twierdzi, że korzystał z pomocy opiekunek od 1990 roku, a w tej chwili to stracił. Decyzję o przyznaniu opiekunki musi podjąć MOPR, po wywiadzie środowiskowym którego dokonuje pracownik socjalny. Wysokość opłaty za te usługi jest też uzależniona od dochodów danej osoby, pracownik socjalny ustala też liczbę godzin w miesiącu, w których potrzebujący będzie korzystał z pomocy. Ten przypadek jest dobrze znany w PCK, co ciekawe sprawa nie do końca wygląda tak jak opisuje ją pan Edward. Opiekunki zdaniem dyrektor PCK były przez niego źle traktowane.

Więcej w dzisiejszym wydaniu Pulsu Miasta

Data: 12 kwietnia 2017, 14:09