ANWIL zwalnia, związki protestują



Firma podjęła decyzję o restrukturyzacji, dziś związkowcy Anwilu wyszli na ulice, by protestować przeciwko zwolnieniom.
Na początku grudnia spółka poinformowała, że rezygnuje z 5-brygadowego systemu pracy na rzecz 4-brygadowego. Decyzja ta podyktowana była względami ekonomicznymi, bo jak przekonywał zarząd, firma żeby zarabiać musi być konkurencyjna. Jak wyjaśnił rzecznik Anwilu rozwiązanie to było konsultowane z Radą Pracowników.
Związkowcy jednak uważają, że między nimi a zarządem nie ma żadnego dialogu i nie widząc innej możliwości zwrócenia uwagi na ciągle nawarstwiające się problemy zorganizowali protest. Dziś przez dwie godziny blokowali przejazd na drodze krajowej nr 91. Manifestacja zgromadziła dziesiątki nie tylko obecnych, ale i byłych pracowników a także przedstawicieli związku pracowników ruchu ciągłego w PKN Orlen z Płocka.

Kto ma rację?
Zdaniem rzecznika spółki protest został zorganizowany bezpodstawnie.
– Przede wszystkim organizacje związkowe propagują nieprawdziwe informacje w kwestii braku dialogu z pracownikami ANWIL. Firma prowadzi aktywną i rzetelną komunikację. Wdrożenie systemu czterobrygadowego nie oznacza typowych zwolnień. Spółka zakłada możliwość zmniejszenia zatrudnienia o ok. 80 osób, aczkolwiek proces ten będzie dotyczył w pierwszej kolejności osób, które nabyły uprawnienia emerytalne lub nabędą je w roku 2015 – informuje Krzysztof Wojdyło, rzecznik prasowy Anwil SA. Zdaniem rzecznika może się nawet okazać, że chętnych do odejścia na emeryturę może być na tyle dużo, że pracę straci tylko kilka osób.

– Jest piękny PR robiony przez Anwil na zewnątrz, ale w środku sytuacja jest zupełnie inna, paskudna -odpowiada Andrzej Musialik, Przewodniczący Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Systemu Zmianowego Anwilu SA i Spółek. – Protestujemy, ponieważ próbuje nam się zmienić system pracy, który kiedyś wprowadziliśmy kosztem uszczuplenia załogi. Dzięki temu pracownicy mogli poświęcić i poświęcają więcej czasu dla rodziny, mają czas na odpoczynek. Nie chcemy żadnej redukcji załogi -dodaje.

Wśród postulatów znalazło się także powołanie rzecznika etyki, który kiedyś funkcjonował w spółce, przywrócenie zakładowego radiowęzła, zatrzymanie procesu przenoszenia spółek do płockiego Orlenu i przede wszystkim stworzenie i udostępnienie pracownikom strategii rozwoju Anwilu na kolejne lata.

Pomoc z zewnątrz
W trakcie ostatniej kampanii samorządowej Jarosław Chmielewski deklarował, że chce być mediatorem pracowników Anwilu. Marek Wojtkowski zapewniał, że będzie walczył o dobro zakładu. Obaj już jako przewodniczący rady miasta i prezydent Włocławka, spotkali się z prezesem zarządu Anwilu. Usłyszeli wtedy, że restrukturyzacja ma być przeprowadzona jak najmniejszym kosztem społecznym. Prezydent Wojtkowski pojawił się na środowym proteście i zapewnił, że jeśli będzie taka potrzeba zostanie łącznikiem w rozmowach między związkowcami a zarządem. Czy uda mu się ochronić pracowników? Czas pokaże.


Tagi:

Medialne Centrum Kujaw Sp. z o.o.
ul. Świętego Antoniego 6
87-800 Włocławek

kom. 512 515 485
kom. 608 359 798
e-mail: sekretariat@kujawy.info

KRS: 0000306552
NIP: 8882998854
REGON: 340462591

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close