Dlaczego zginął 11-letni Kacper? Śledztwo wciąż trwa

Na drodze zginął 11-letni rowerzysta, potrącony przez opla corsę. Kierowca auta był pijany, nie miał też uprawnień do prowadzenia pojazdów. Wiele pytań w tej sprawie pozostaje bez odpowiedzi.

W Prokuraturze Rejonowej w Lipnie prowadzone jest śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku, do którego doszło 14 lipca w  Steklinku gm. Czernikowo. 11-letni Kacper zginął w wyniku obrażeń, odniesionych w wypadku. Jadącego na rowerze chłopca potrącił opel corsa, prowadzony przez 20-letniego Stanisława G.
Z ustaleń prokuratury wynika, że tego dnia Stanisław G., będący po użyciu alkoholu, kierował pojazdem pomimo orzeczonego wyrokiem Sądu Rejonowego w Lipnie z  6.10.2014r. zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Kierowca został zatrzymany na  miejscu zdarzenia.
15 lipca prokurator Prokuratury Rejonowej w Lipnie  przedstawiła Stanisławowi G. zarzut popełnienia występku z art. 244 kk., polegającego na kierowaniu samochodem osobowym marki Opel Corsa wbrew orzeczonemu wyrokiem sądu zakazowi prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Czyn ten jest zagrożony karą pozbawienia wolności do lat 3. Zastosowano też środki zapobiegawcze w postaci  dozoru  policji i zakazu opuszczania kraju. W toku dalszego postępowania postanowiono zasięgnąć opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego  i techniki samochodowej w celu ustalenia przyczyn wypadku. Opinię taką biegły wydał w sierpniu. – Dobro śledztwa uniemożliwia na tym etapie udzielenie szczegółowych informacji – mówi Fabisiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Włocławku.
Dla bliskich Kacpra oraz wielu innych osób, znających sprawę nie jest jasne, dlaczego podejrzanemu nie przedstawiono zarzutu spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Śledczy zapewniają, że postępowanie w tej sprawie nadal trwa i będą przeprowadzane dalsze dowody, w tym wynikające również z wniosków opinii biegłego.

Fot. policja Toruń

Data: 11 września 2015, 14:01