Listy gończe, „mobilne” magazyny narkotyków wartych ćwierć miliona! To u nas!

Prawie kilogram marihuany znaleziono w płockim mieszkaniu, w którym ukrywał się 26-letni Bartłomiej M. Włocławianin, poszukiwany listem gończym, był podejrzany o zamiar wprowadzenia na rynek 8 kilogramów narkotyków. Po tym jak funkcjonariusze w samochodach użytkowanych przez mężczyznę, a służących za „mobilne magazyny” zabezpieczyli amfetaminę i marihuanę o czarnorynkowej wartości ponad ćwierć miliona złotych, mężczyzna ukrywał się przed organami ścigania. Teraz trafił do aresztu śledczego.

Sprawa zaczęła się w lutym tego roku, kiedy to policjanci Centralnego Biura Śledczego ustalili, że 26-letni mieszkaniec Włocławka handluje znacznymi ilościami narkotyków. Działania policjantów doprowadziły do znalezienia i przejęcia w samochodach, użytkowanych przez Bartłomieja M., 8 kg narkotyków. Jak wynika z ustaleń CBŚ, auta, które używał 26-latek, służyły jako „mobilne magazyny”, gdzie przechowywano narkotyki.

Przez ponad 2 miesiące Bartłomiej M., poszukiwany listem gończym wystawionym przez Prokuraturę Okręgowa we Włocławku, ukrywał się. Funkcjonariusze CBŚ cały czas pracowali nad ustaleniem miejsca jego pobytu. Gromadzili wszelkie informacje mogące doprowadzić do podejrzanego.

Kilka dni temu mężczyzna został zatrzymany w Płocku. W mieszkaniu, w którym się ukrywał policjanci CBŚ przejęli jeszcze prawie 1 kilogram marihuany .Bartłomiej M. usłyszał zarzuty posiadania 8 kilogramów amfetaminy i prawie 1 kilograma marihuany o czarnorynkowej wartości łącznie ponad ćwierć miliona złotych. Najbliższy czas 26-latek spędzi w areszcie. Policjanci CBŚ będą kontynuować śledztwo pod nadzorem Prokuratury Okręgowej we Włocławku.

Data: 22 maja 2014, 08:53