Po sylwestrze: rekordzista miał 2,3 promila alkoholu we krwi i wsiadł za kółko

W środę pożegnaliśmy 2014 rok. Dla większości mieszkańców naszego miasta była to pełna wrażeń noc zabawy, tańca do rana i odpoczynku. W tym samym czasie pracowały jednak służby bezpieczeństwa, które dbały o to, aby z sylwestrowej nocy pozostały same dobre wspomnienia. Z roku na rok na szczęście groźnych zdarzeń jest coraz mniej.
– Dla policjantów sylwester i Nowy Rok upłynęły w miarę spokojnie. Przez cały dzień 1 stycznia prowadziliśmy akcję „trzeźwość”. Skontrolowano 386 kierujących, w tym tylko 4 nietrzeźwych. Rekordzista miał prawie 2,3 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu – informuje st. asp. Krzysztof Jastrzębski z komendy miejskiej policji we Włocławku.
Pracowicie, ale dość spokojnie spędzili tę wyjątkową noc w roku włocławscy municypialni. W większości przypadków nieostrożnego korzystania z petard wystarczyło słowne pouczenie i obywało się bez mandatów.

Dużo pracy mieli natomiast lekarze z włocławskiego szpitala, okazało się jednak że włocławianie coraz bardziej ostrożnie korzystają z petard i fajerwerków. Łącznie na SOR w sylwestra i nowy rok zgłosiło się ponad 260 osób. Problemem w tę noc było niestety najczęściej nadużywanie alkoholu, trafiali się również pacjenci odurzeni dopalaczami bądź środkami psychotropowymi.
Mimo różnego rodzaju incydentów miejskie służby podkreślają, że sylwestrowa noc upłynęła w miarę spokojnie co może dawać nadzieję, że będzie tak przez cały rozpoczęty właśnie 2015 rok.

Data: 2 stycznia 2015, 16:29