Władze miasta nie mogą pomóc lokatorom z ul. Bojańczyka

Wracamy do tematu mieszkańców kamienicy na ul. Bojańczyka. Życie lokatorów od chwili pożaru, który wybuchł w nocy z 27 na 28 stycznia, jest coraz trudniejsze. Przypomnijmy, że pomimo negatywnej opinii Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, lokatorzy wrócili do swoich mieszkań. Obecnie kamienica jest w trakcie remontu, który ma usunąć skutki pożaru. Prace uniemożliwiają normalne życie więc mieszkańcy podejrzewają, że chodzi o coś więcej.

Mieszkańcy są zdania, że generalny remont ma na celu wyrzucenie ich na bruk, żeby odnowiona kamienica mogła zostać sprzedana. Lokatorzy zwrócili się do Urzędu Miasta z prośbą o pomoc w znalezieniu nowego miejsca zamieszkania.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Urzędem Miasta. Włocławski ratusz potwierdza, że zna sytuację lokatorów z kamienicy, ponieważ dochodziło do kilku spotkań.

Niestety, władze miasta nie są w stanie zapewnić mieszkańcom kamienicy mieszkań zastępczych. Jak czytamy w odpowiedzi: „Obowiązek udzielenia pomocy poszkodowanym lokatorom leży po stronie współwłaścicieli nieruchomości. Zostało to wskazane m.in. w decyzji Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego (PINB) z 3 lutego 2023 roku.”

W odpowiedzi na nasze pytania możemy również przeczytać, że: „Władze miasta nie zalecały lokatorom powrotu do swoich mieszkań. Podczas jednego ze spotkań dyrektor Administracji Zasobów Komunalnych wskazał, że decyzja PINB mówi o wyłączeniu konkretnych lokali, natomiast nie ma przeciwwskazań do wejścia do pozostałych mieszkań.”

Lokatorom z ul. Bojańczyka została również udzielona pomoc finansowa z budżetu włocławskiego MOPR-u.

Na odpowiedź od właściciela kamienicy cały czas czekamy.