Dzisiaj – 4 kwietnia, obchodzimy Światowy Dzień Bezdomnych Zwierząt. Dzień ten został ustanowiony w Holandii w 2000 roku. Jest to moment do zastanowienia się co możemy zrobić, żeby poprawić dobrostan zwierząt. Bezdomność zwierząt to ogromny lokalny i globalny problem, który pozostaje nadal nierozwiązany. Szacuje się, że na całym świecie jest ponad miliard bezdomnych zwierząt. W samej Polsce zwierząt, które nie mają opiekunów jest od 1 do 4 milionów.
Złe warunki, brak opieki i traktowanie zwierzęcia jak zabawkę. Przyczyn bezdomności jest wiele i często są bardzo złożone. Niektórych przerasta opieka nad pupilem ze względu na zdrowie, wiek albo sytuację ekonomiczną. W święto takie jak to, warto pochylić się nad tym, jak możemy pomóc poprawić dobrostan zwierząt. Pozostawione sobie, cierpią na różne choroby, głodują, są wyziębione i samotne. Rozmnażają się w niekontrolowany sposób, co pogłębia problem. Święto ma także przypominać, że zwierzęta tak jak ludzie, zasługują na miłość i dobroć.
NIE KUPUJ, ADOPTUJ!
Jeśli mamy pewność, że jesteśmy w stanie zapewnić zwierzęciu odpowiednie schronienie przemyślmy adopcję. W schroniskach znajdują się stworzenia, które mają wspaniała osobowość i czekają tylko na nowy dom. Pupile ze schroniska nie różnią się niczym od tych kupionych w hodowlach. Można być pewnym, że uratowany czworonóg okaże swoją wdzięczność pozostając wiernym towarzyszem tak długo, jak będzie to możliwe.
Opiekunowie obawiają się tego, że w schronisku zwierzęta są chore i zaniedbane. Nie jest to prawda. W schroniskach zwierzaki przechodzą kwarantannę, a o ich zdrowie troszczą się specjaliści. Zapewnione jest podstawowe leczenie, w tym odrobaczanie i szczepienia. Pomimo że schroniska nie są wymarzonymi miejscami do przebywania, zwierzęta są myte i karmione.
Przygarnięte zwierzę zwalnia miejsce dla innego potrzebującego pomocy. Nawet jeśli martwimy się o to, że zwierzę będzie zostawało na długo samo, to pamiętajmy że jest to i tak lepsze rozwiązanie, niż długie godziny spędzone w kojcu czy na łańcuchu.