Ułatwienia dostępu

„Poprzyj albo stracisz wpływy”. Mocne słowa w liście anonimowego radnego

W miniony weekend na profilu „Tańczący z Radnymi” pojawił się anonimowy list, którego autor – rzekomo jeden z włocławskich radnych – ujawnia kulisy rzekomo, politycznego nacisku w sprawie wniosku do prokuratury. Sprawa dotyczy osoby ukrywającej się pod nazwą „Tańczący z Radnymi”. Dotyczy także osoby aktywnej na facebookowych grupach lokalnych, gdzie często komentuje decyzje władz i sytuację polityczną w mieście.

W liście czytamy o atmosferze strachu i presji. Autor twierdzi, że został zmuszony do poparcia wniosku pod groźbą utraty wpływów w klubie i komisjach. Wniosek, jak wynika z treści, miał być wspólną inicjatywą kilku klubów. Jego celem – jak się sugeruje – nie była ochrona prawa, lecz próba uciszenia krytyki obywatelskiej.

Zapytaliśmy dziś przewodniczących klubów w Radzie Miasta o komentarz. Daniel Tobjasz, przewodniczący klubu radnych Platformy Obywatelskiej, w rozmowie telefonicznej przekazał, że klub nie będzie komentować sprawy. Całość powinna zostać oceniona przez prokuraturę, która ma zbadać zasadność wniosku.

Joanna Hofman-Kupisz, przewodnicząca klubu radnych Nowej Lewicy przesłała do naszej redakcji oświadczenie w którym czytamy, że:

W związku z pojawieniem się pod koniec marca na portalu społecznościowym wpisów zawierających wulgarne słowa oraz zwroty stanowiące groźby karalne wobec Radnych Miasta Włocławek Klub Radnych Nowej Lewicy złożył do Prokuratury Rejonowej we Włocławku zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez osoby zamieszczające wobec radnych obraźliwe wpisy i groźby.
My jako radni jesteśmy otwarci na konstruktywną krytykę, ale nie wyrażamy zgody na hejt, znieważanie i groźby.

Natomiast Jarosław Chmielewski, przewodniczący klubu radnych PiS, poinformował nas, że propozycja podpisania wniosku rzeczywiście dotarła do jego klubu. Jednak radni PiS ostatecznie go nie podpisali.

Choć autor listu pozostaje anonimowy, publikacja wzbudziła ogromne poruszenie i otworzyła dyskusję o granicach wolności słowa, roli radnych i sposobie funkcjonowania samorządu w demokratycznym państwie. Do tematu będziemy wracać.